Cześć!
Z powodu mojego choróbska nie dodaje nowych wpisów. Pogoda mi nie sprzyja. Wyglądam i czuję się koszmarnie. Wpadłam na pomysł, że pokaże mój strój, w którym prezentowałam się podczas otrzęsin. Nie mam zdjęć na których jestem sama, dlatego wam przedstawiam Ane:* (zgodziła się). O Annie słyszeliście na fcb, jeżeli ktoś odwiedza. Utworzony jest album z pazurkami, które robiła mi.
Wracając do outfitu, sukienkę kupiłam w dniu otrzęsin, na zakupy w szmateksie namówiła mnie właśnie Ana. Dzięki której kupiłam tą sukienkę w grochy za 1 zł!!:-)
Z powodu mojego choróbska nie dodaje nowych wpisów. Pogoda mi nie sprzyja. Wyglądam i czuję się koszmarnie. Wpadłam na pomysł, że pokaże mój strój, w którym prezentowałam się podczas otrzęsin. Nie mam zdjęć na których jestem sama, dlatego wam przedstawiam Ane:* (zgodziła się). O Annie słyszeliście na fcb, jeżeli ktoś odwiedza. Utworzony jest album z pazurkami, które robiła mi.
Wracając do outfitu, sukienkę kupiłam w dniu otrzęsin, na zakupy w szmateksie namówiła mnie właśnie Ana. Dzięki której kupiłam tą sukienkę w grochy za 1 zł!!:-)
Sukienka: sh- 1 zł
Pasek: sh- 1 zł
Opaska: sh- 1 zł
a zdążyłaś ją wyprać przed otrzęsinami skoro kupiłaś w ten sam dzień? :P
OdpowiedzUsuńTak, Kupiłam ją o 11 a otrzęsiny były podajże o 17. Ania uruchomiła pralkę i grzejnik dokończył całe zadanie:)
Usuń